Żorzanin zdobywcą Korony Maratonów Świata

Żorzanin zdobywcą Korony Maratonów Świata

World Marathons Majors czyli „Korona Maratonów Świata” to niezwykłe wyzwanie, polegające na pokonaniu sześciu największych i zarazem najbardziej prestiżowych biegów maratońskich na świecie, rozgrywanych w: Berlinie, Nowym Jorku, Tokio, Chicago, Londynie i Bostonie. Do tej pory na całym świecie uporało się z nim około 7 tysięcy osób, w tym około 70 naszych rodaków. Do tego elitarnego grona w kwietniu dołączył żorzanin Grzegorz Pysz!

18 kwietnia na szyi Grzegorza Pysza zawisły aż dwa niezwykłe medale. Pierwszy z nich otrzymał za ukończenie 126. edycji Maratonu Bostońskiego – najstarszego corocznie organizowanego biegu na dystansie 42 km i 195 m na świecie, uważanego też za najbardziej prestiżowy maraton świata. Żorzanin na mecie zameldował się z bardzo dobrym czasem 3:37:05. Zdecydowanie dłużej pracował natomiast na drugi z medali – przyznawany za wstąpienie do tzw. „6 Stars Club”, czyli ukończenie Korony Maratonów Świata.

Droga do tego miejsca zajęła mi 6 lat i było nieco skomplikowana. Można śmiało stwierdzić, że największym wyzwaniem jest to, żeby się dostać na każdy z tych maratonów. W przypadku niektórych jest to losowanie i tutaj trzeba liczyć na szczęście – w moim przypadku były to Berlin, Nowy Jork oraz Tokio. W innych trzeba uzyskać odpowiednie minimum czasowe w swojej kategorii wiekowej, tak było w Chicago i Bostonie – relacjonuje Grzegorz Pysz. – Szczególnie trudno jest uzyskać kwalifikację na Boston, gdzie limity są mocno wyśrubowane ze względu na to, jak wielu jest chętnych do udziału w tym najbardziej prestiżowym i najstarszym regularnie rozgrywanym maratonie na świecie – dodaje żorzanin.

Grzegorz Pysz swoją przygodę z bieganiem rozpoczął 9 lat temu, a po krótkim czasie dołączył do Grupy Biegowej HRmax Żory.

– Wtedy wpadłem! Dzięki grupie zapalonych biegaczy, ja też zacząłem biegać coraz więcej i razem uczestniczyć w wyjazdach oraz biegach na terenie całego kraju. Tutaj chciałbym podziękować wszystkim członkom HRmax  za zarażeniem mnie pasją biegania, a także za wsparcie i kibicowanie – mówi maratończyk z Żor.

Droga do World Marathons Majors rozpoczęła się dla Grzegorza Pysza w Berlinie – najbliżej Polski, gdzie startowało wielu naszych rodaków, a na starcie stanęło łącznie ponad 30 tysięcy zawodników. Następny był Nowy Jork – największy ze wszystkich maratonów.

– Prawie 60 tysięcy startujących, niezbyt łatwa trasa ze względu na mosty, przebiegająca przez 5 dzielnic Nowego Jorku z metą w Central Parku, super organizacja i najlepsi kibice na świecie – po prostu magia. Cały bieg pokonałem z uśmiechem na twarzy. Niesamowitą sprawą jest tak zwany „Medal Monday”. Dzień po biegu każdy, kto go ukończy chodzi po mieście z medalem na szyi, otrzymując od przypadkowo spotykanych osób całą masę gratulacji. Chciałbym to jeszcze kiedyś powtórzyć – wspomina Grzegorz Pysz.

Następnie było Tokio, z szybką trasą biegnącą przez centrum miasta i niesamowitymi kibicami, żywiołowo reagującymi na widok polskiej koszulki. Czwarty maraton w ramach Korony to Chicago, gdzie około 40 tys. biegaczy, w tym wielu Polaków przemierzło centrum i obrzeża miasta. Kolejnym wyzwaniem był maraton w Londynie, z dość wąską i tłoczną trasą, biegnącą m.in. przez Tower Bridge z metą pod Pałacem Buckingham.

Wisienka na torcie i ukoronowaniem całego wyzwania był natomiast maraton w Bostonie.

Od samego początku czuć niesamowitą atmosferę tego wydarzenia, począwszy od życzeń powodzenia składanych przez załogę samolotu, złożoną w większości z maratończyków. Cały Boston żyje biegiem, jest to najważniejsze wydarzenie w całym roku. Główna ulica gdzie znajduje się meta i biuro zawodów jest tylko dla maratończyków i kibiców – opowiada Grzegorz Pysz. – Trasa jest moim zdaniem zdecydowanie najtrudniejsza ze wszystkich, z wieloma podbiegami i zbiegami. Prowadzi z Hopkinton z metą w centrum Bostonu przez małe miasteczka i dzielnice Bostonu, gdzie mieszkańcy żywiołowa kibicują startującym przy okazji organizując sobie pikniki, koncerty i zabawy – dodaje.

Dla osób, które w Bostonie kończyły Koronę Maratonów Świata organizator przygotował specjalną plakietkę na koszulkę, co powodowało, że wiele osób już w trakcie biegu składało im gratulacje.

– Sama meta robiła niesamowite wrażenie ze względu na doping kibiców, których było naprawdę wielu. Każdy uczestnik otrzymywał medal za ukończenie Maratonu Bostońskiego, a osoby które kończyły World Marathons Majors także kolejny specjalny medal, składający się z sześciu mniejszych. Nie zdawałem sobie sprawy z tego jaką wielką wagę biegacze przywiązują do tego medalu, aż do czasu, kiedy zobaczyłem jak reagują na niego pozostali uczestnicy maratonu – podsumowuje żorzanin.

Źródło: Urząd Miejski w Żorach

Previous Obchody Święta Konstytucji 3 Maja w Żorach
Next Strzelanie, rowery i biathlon, czyli majówka na sportowo

Może to Ci się spodoba

Zostań „Aktywniakiem” i ciesz się sportem

„Aktywniaki” to nowa sportowa inicjatywa, która już 14 stycznia rusza na terenie Żor. Jej celem jest propagowaniu aktywności fizycznej wśród dzieci w wieku 3-6 lat. „Aktywniaki” to projekt ogólnorozwojowych zajęć

Regularne ćwiczenia w ciąży zmniejszają ryzyko cukrzycy ciążowej

Zdaniem ekspertów podczas ciąży nie trzeba rezygnować z gimnastyki, a jedynie ją skorygować i dopasować do danego trymestru. Dzięki odpowiednio dobranym ćwiczeniom, na przykład wzmacniającym mięśnie dna miednicy, znacznie poprawia się kondycja organizmu

Biegaj, strzelaj, baw się – Biathlon Dla Każdego w Parku Cegielnia

Choć biathlon kojarzy nam się przede wszystkim z zimą, to także bez śniegu można świetnie bawić się tą dyscypliną sportu. Już w sobotę, 30 kwietnia w Żorach odbędzie się pierwsza

Miasto przekazuje stypendia dla najlepszych sportowców. Wnioski można składać do końca czerwca

W naszym mieście na co dzień gra, trenuje i mieszka wielu doskonałych sportowców, odnoszących sukcesy na szczeblu krajowym i międzynarodowym. Chcąc wspierać ich w dążeniu na sportowe szczyty, miasto co

33. Międzynarodowy Wyścig Kolarski „Solidarności” i Olimpijczyków wystartuje z Żor

To będzie wyjątkowe sportowe wydarzenie w naszym mieście! Żory zostały w tym roku miejscem startu 33. Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego „Solidarności” i Olimpijczyków. Jeśli chcesz zdobyć ciekawe doświadczenie i być częścią

Dawid Tomala przekazał olimpijskie złoto na licytację dla małego żorzanina

Mistrz olimpijski z Tokio w chodzie na 50 km – Dawid Tomala przekazał swój złoty medal olimpijski na licytację charytatywną, z której dochód przeznaczony jest na pomoc dla Kacpra Woźniaka,

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź